taki sobie upiekłam tort. na swoje 34 urodziny, które miałam właśnie kilka dni temu. spędxziłam je ze swoimi najbliższymi, czyli mężem i dziećmi. tort smakował, było odśpiewane sto lat! i życzenia. rodzinnie, tak jak lubię najbardziej.
aha! no i tortu już nie ma ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz