czwartek, 10 marca 2011

początek

zaczynam pisać. 
mam nadzieję, że to będzie długi i ciekawy blog.
nie wiem zupełnie od czego zacząć. tak wiele wydarzyło się w moim życiu w tak krótkim czasie, że mam mętlik i totalny chaos w głowie. 
po pierwsze jestem mamą. mamą wspaniałej jedenastoletniej Matyldy i ośmioletniego Tymona. od trzynastu lat jestem w związku ze wspaniałym mężczyzną, Marcinem i do tego spodziewamy się trzeciego dzidziusia. podobno będzie dziewczynka, więc dostanie na imię Lena, a jeśli zrobi nam psikusa i urodzi się z siusiakiem, to dostanie na imię Leon. czekamy. jestem już w szóstym miesiącu, a ponieważ mam marskość wątroby to ta ciąża będzie na pewno krótsza ukończona cesarskim cięciem. mieszkamy na wsi. jest z nami pies Whisky i kot Garfield. za niecałe pięć lat umrę, ale jestem szczęśliwa. naprawdę. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz